Chyba byłam grzeczna ....... :-)
Mikołaj o mnie nie zapomniał mimo, że od czasu do czasu podnoszę głos - nie mylić z krzykiem ;-)przyszedł do mnie i zostawił mi prezent.
Jakie było moje zdziwienie bo powiem, że nie spodziewałam się aż tak trafionego prezentu. Mikołaj wszedł w dobre kontakty z moją teściowa i chyba jej pytał co mam mi podarować i dla tego udało mu się :-))))
Otrzymałam wspaniały prezent jakim jest zestaw do nauki dzianin na grzebieniu dziewiarskim :-)))
W skład zestawu wchodzi grzebień szydełko i haczyk do wykonania dzianiny a także książka z 30 wzorami do nauki. Książka w przystępny i łatwy sposób pokazuje technikę i sposób wykonywania robótek.
Zdjęć zestawu nie pokażę aby nie reklamować producenta - dla chętnych jednak inf do przekazania ;-)
Zastanawia mnie tylko jedno czy istnieją grzebienie dziewiarskie o cieńszych i gęściej rozmieszczonych kołeczkach - bo ten mój to chyba jest do grubych włóczek.
Wigilia a raczej czas po kolacji minął na czytaniu książki choć nie powiem korciło mnie aby wyjąć zestaw z pudełeczka i coś podłubać.Ale powstrzymałam się ;-))))
Ale już w I dzień Świąt po kolacji u dziadków nie dałam za wygraną i zaczęłam dłubać ;-)
I powiem tak niby dla każdego ale nie do końca. Trzeba mieć choć troszkę pojęcia o robótkach bo inaczej stoi się w miejscu i nici z tego.
Ja po 45 minutach rozgryzłam jak mam zawijać wełnę na kołeczki aby wychodziło to co na zdjęciach ;-)
i wyszło mi coś takiego
Szalik zrobiony jest z załączonej do zestawu wełenki nawet ładna i fajnie się z niej robiło ale nie mam bladego pojęcia co to jest - brak banderolki z nazwą :-(
a to zbliżenie wzoru szalik jest dziurawy ale tak miało być ;-)
a to zbliżenie wzoru szalik jest dziurawy ale tak miało być ;-)
Oczywiście szalik zrobiłam dla teściowej aby miała pewność, że prezent trafiony i synowa potrafi na tym grzebieniu coś zrobić :-)
Damurek - robota idzie tylko tak do końca nie wiem czy dobrze i czy o to chodzi ;-S
mam wrażenie - pisałam już o tym w poście - że ten grzebień chyba jednak jest do grubej wełny .
Napisz proszę jak Ci wychodzi gdy już coś zaczniesz działać ;-)
Pozdrawiam
hehe tesciowa sie ucieszyla??/takiego sprzetu dziergajacego jeszcze nie widzialam,,,
OdpowiedzUsuńA ja właśnie mam cosik takiego (znajoma dostała i mi pożyczyła ,,na spróbowanie,,) ... i poskładałam wszystko do kupy i ..... i odłożyłam:)
OdpowiedzUsuńJutro spróbuję ....
Widzę, że Tobie robota na tym czymś dobrze wychodzi ... powodzenia w grzebieniowym dzierganiu.
Pozdrawiam
Danka
Też mam taki grzebień, robótki na drutach mam opanowane, ale grzebień na razie pokonał mnie... W załączonej do zastawu książeczce - chyba mamy ten sam zestaw :) jest bardzo krótka instrukcja samej techniki. Na razie robię jakieś dziwne supły i idzie mi to nieskładnie.
OdpowiedzUsuńChętnie zobaczyłabym "jak to się robi", bo tak najłatwiej jest nauczyć się :D
Może są gdzieś jakieś kursy, albo któraś z dziewcząt, która już umie "grzebieniować", taki kurs poprowadzi?:D
Pozdrawiam
Grażyna
Niestety mój grzebień leży i nabiera mocy urzędowej ... dostałam go w końcu na własność:)
OdpowiedzUsuńJak do niego dojrzeję to pokażę co zrobiłam.
Miłego dziergania:)
Dołączam się do prośby Grażyny, ja i moja mama próbujemy coś robić z tym zestawem ale nie dość że przy przekładaniu oczek z 2 kołeczka na 1 robią się strasznie ciasne pętle i trzeba sobie pomagać palcami to nie możemy zrozumieć o co chodzi z przerobieniem 2 oczek razem, bardzo przydał by nam się szczegółowy opis co i jak albo dokładny filmik.
OdpowiedzUsuńIzabelo proszę o pomoc...właśnie stałam się właścicielką grzebienia, patrząc na strony w YouTube potrafię przerobić ścieg podstawowy. ale kompletnie nie wychodzi mi zakończenie pracy, strasznie mi maleje robótka, proszę o pomoc, dziękuję, pozdrawiam i czekam..:)
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie
OdpowiedzUsuńJeśli znudzi się Pani ta książka, to ja z chęcią ją odkupię :) Wtedy poproszę o e-mail: evemarzec@gmail.com Pozdrawiam :)