sobota, 18 maja 2013

KOMUNIJNIE

Jutro jest wielki dzień mojej chrześnicy Kingi.
Mimo ogromnego brzucha i straszenia przez lekarza prowadzącego ciążę że jak nie będę leżała to urodzę przed terminem (ur po terminie 11 dni ;-) )zrobiłam dla Kingi cały komplet do komunii. Powiem tylko tyle wykonywanie koronki frywolitkowej w pozycji półleżącej jest nie lada wysiłkiem i ekstremalnym sportem dla kogoś w ciąży.
Wianek i środek ozdoby na świecę wykonałam z Aidy 20 resztę z kordonka Cable ale powiem tak chyba z niego lepiej się supła. I ozdobę dla Olka na świecę do chrztu wykonam własnie z tego kordonka. Jest sztywniejszy i nie widzę różnicy w produkcji.
Dzięki uprzejmości Alicji z bloga Za Woalką która wyraziła zgodę na wykorzystanie swoich schematów (troszkę je przerobiłam) powstał komplet, który jutro będzie miał swoją inaugurację.





Myślę, że kinga ze swoją drobną buzią będzie w tym wyglądała wyjątkowo a przede wszystkim jestem na 100% pewna, że będzie miała coś takiego tylko ona.
Ja osobiście nie mogę być przy niej w tym dniu jestem jeszcze zbyt słaba na taki wyjazd 200km ale wysyłam tam swoich przedstawicieli mąż i Remo godnie mnie będą reprezentowali mam nadzieję :-)))


czwartek, 16 maja 2013

POWÓD MOJEJ PRAWIE ROCZNEJ NIEOBECNOŚCI

Powód jest niebagatelny na początek może napiszę to, że rok czasu byłam sama z Remusiem w domu.
Mój mąż wyjechał na misje wojskową i to na dwie zmiany :-( Było minęło zapomniałam już o tym ale ciężko mi było okropnie.
Coś tam robótkowo się działo ale w tym wszystkim brak zdjęć a przede wszystkim były braki sił aby pisać.
Najważniejszy powód dla którego zrobiłam przerwę to to,że spodziewałam się dziecka.
Będąc w ciąży było trochę problemów z Remkiem i mną ale teraz już wszystko wraca na swoje tory :-)i można pochwalić się swoją nową pociechą.
Swoją drogą to też taka mała robótka ;-)

A więc pochwalę się o to mój drugi synek:

Aleksander ur 9-05-2013r
4300g 57cm