sobota, 17 grudnia 2011

PRZED ŚWIĄTECZNIE

         Dawno nie pisałam - nad czym ubolewam strasznie ;-(
Poprawię się po nowym roku obiecuję.
Choć to moje nie pisanie nie oznacza, że nie zaglądałam na inne blogi ;-) Samej ciężko było się zebrać i napisać choć kilka słów.
Pochwalę się tylko, że robótkowo trochę działałam i troszkę swoich prac postaram się pokazać.
Kolejna sprawa to odnalazłam w końcu w swoim mieście pasmanterię - zaopatrzenie marne więc moje zakupy odbywają się w internecie o 40% taniej :-))))) mimo kosztów przesyłki i tak opłaca się robić zakupy w sieci ;-)
Ostatnio zakupiłam np. włóczki o 50% tańsze niż w sklepie co uważam za ogromną przesadę ze strony pasmanterii chyba,aż tak dużej marży nie trzeba narzucać aby prowadzić biznes :-))))
          Dostałam już dawno temu zamówienie od mojej przyjaciółki Kasi na komin - miał być ciepły,  nie gryzący i miły w dotyku. Nadumałam się co do wełenki z jakiej zrobić owo cudo,aż wydumałam :-)))) postanowiłam, że poczynię to z Rozetti ALWAYS MAGIC - odcienie niebieskiego w sumie to przeplata się kilka wspaniałych kolorów co widać na gotowym wyrobie . Przy okazji zakupu na komin zakupiłam kilka innych "niezbędnych" mi rzeczy. 



           Z Rozetti wyczarowałam komin który robiłam pierwszy raz w życiu podobno taki właśnie miał być :-)
Powstawałam na drutach nr.7 robiłam prostym wzorem w niby ściągacz wprowadziłam łańcuszkową sznurówkę na końcach zaczepiłam chwosty. Oto on w czasie robótki i skończony złożony na pół w związku z tym, iż zostało mi wełenki dorobiłam Kasi czapę taką zwykłą prostą bo taką zażyczyła sobie :-)
Zdjęcia są marnej jakości ponieważ uszkodzony mam aparat - i muszę posiłkować się tym z telefonu :-(
Łapałam światło jak tylko się dało co widać na fotkach ponieważ robiłam zdjęcia na kolanach lub na podłodze. 







                    Z Angory zrobiłam czapkę i szalik dla teściowej czapka także prosta szalki to prosty jednostronny prymitywny ażur ;-)

         
             Teściowa podobno zachwycona a to ważniejsze od wszelkich pieniędzy świata :-))))
Z szarego kotka powstaje kamizelka dla Remka ale opornie mi idzie - zbyt szybko zmieniam koncepcję nad wzorem przodu ;-)
Pierwszy raz kupiłam kordonek Altin Bosak i jestem pozytywnie zaskoczona - zawsze słyszałam tylko- do frywolitek najlepsza jest Aida a tu miłe zaskoczenie.
Jak już zakupiłam kordonek to koniecznie trzeba było zakupić wzory frywolitkowych serwetek :-) tak więc też się stało zakupiłam a jakby inaczej :-) Ukazywały i ukazują się w "Moich Robótkach" zakupiłam więc kilka zaległych czasopism i nawet zaczęłam coś dłubać ze schematu samego Mistrza i wychodzi jak na razie :-))))



           Miłą odskocznia od czółenek i drucików było też szydełko - wydłubałam z białego kordonka 2 serwetki Świąteczne dla teściowej prezentują się następująco:




Zdjęcia marne ale może opiszę drugą środek i brzeg wykonany jest złotą nitką wygląda mega ładnie i chyba sobie też taką zrobię :-) Mam nadzieję, że będą się podobały :-)

W między czasie powstawały też dzieła na wymiankę u Lucyny  nie mogę jak na razie pochwalić się wykonanymi przedmiotami ale na bank pokażę to w następnym poście.

To tyle z tego co działo się w tym czasie milczenia - poza tym już spakowani czekamy na wyjazd na Święta :-)
Oczywiście jedzie ze mną moja tajemnicza mała torebka a w niej przyrządy do dłubania bo ja to po prostu kocham :-)))
Pozdrawiam


-----------------------------------------------------------------------
lamika88 - Dziekuję Ci bardzo :-)
Gosiu - zakupy marne choć i tak ciszę się z nich bardzo mocno - na zdjęciach nie ma pokazanych ilości zakupionych mateczków :-) Tęsknię za naszymi spotkaniami i ubolewam, że nie mogę już czerpać z Twojej pomocy osobiscie :-(
jolajka - cieszę się, że przesyłka dotarła  i że moje prace spodosbały się - Frywolitka teraz przoduje u mnie zachwycam się nią sama na nowo. Magia to za wiele powiedziane ale wystarczy cierpliwośc i możesz zaczynać :-)
Pozdrawiam


5 komentarzy:

  1. Nie jestem czy dobrze trafiłam, ale metoda prób i błędów...bardzo dziękuję za upominki wymiankowe, wszystko jest śliczne, od serwetki nie mogę oderwać oczu, frywolitka to dla mnie magia, pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne prace:) Zakupów to zazdroszczę i życzę ich jak najwięcej. Odzywaj się częściej. Pozdrawiam Małgosia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Teraz wiem na pewno, że to od Ciebie dostałam te piękne rzeczy w wymiance piernikowej, dziś doszła śliczna kartka, dziękuję za życzenia i ja też oczywiście życzę samych cudownych momentów na zbliżające się Święta:)

    OdpowiedzUsuń