środa, 29 grudnia 2010

Prezentów ciąg dalszy

          W związku z tym, iż nie które prezenty musiały poczekać na ujawnienie się :-)
Pokażę je dopiero teraz :-)
Pierwszy to biżuteria frywolitkowa dla Kasi - zostawiła mnie i wyjechała sobie na drugi koniec kraju ale cóż jak mamy mężów wojskowych taki nasz los ;-((( mimo to, że mnie zostawiła Mikołaj o niej pamiętał i oto prezent Kasiulowy :-)






         Podobno prezent bardzo się podobał i od razu został użyty :-)

         W mega szybkim czasie robiona tez była kamizelka dla Igorka aby maluch miał cieplutko w plecki zatem ciotka wpadła w szał przed świętami i zrobiła w dwa wieczory bezrękawnik :-)



          W miedzy czasie powstało też kilka Aniołów, szczególnie jeden jest moim oczkiem w głowie - Anioł gigant, którego krochmalenie dużo mnie kosztowało ;-)





         Powstała też bombka pierwsza robiona dla koleżanki i to na szybko :-)



         nie wiem czy do końca spełnia ona moje wymagania estetyczne ale powstawała w ekstremalnych warunkach zatem i tak nie jest źle.

      Cały czas czaka na ukończenie mój sweter ale musiałam go odłożyć bo ciągle coś mi wypada i przekładam to nad ten sweter.
Teraz mam zamówienie na 3 kamizelki dla dzieci 2 chusty i szalik nie wiem kiedy to zrobię.
A obiecałam sobie, że po nowym roku odkładam druty na rzecz frywolitek i weź człowieku postaw sobie jakiś cel.
            No ale trzeba wykonywać to za co płacą potem przyjemności dla samej siebie ;-)


1 komentarz:

  1. Izo, Twoja biżuteria mnie powliła:) Pozostałe upominki też fajne. Aniołki również. Życzę Tobie wiele szczęścia i wielu udanych robótek w nadchodzącym Nowym Roku! Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń