poniedziałek, 7 listopada 2011

WYMIANKA U LUCYNY

            Zapisałam się na wymiankę u Lucynki chyba z sentymentu do Elbląga ciągle mi za nim smutno, może nie za miastem samym w sobie ale za ludźmi, których tam poznałam.

Wszelkie Informacje dotyczące wymiany są dostępne na blogu Lucyny

 
 
 
 
 


Jestem już w nowym domu :-)

            Długo mnie nie było :-)
            Choć nie ukrywam, że za pośrednictwem WiFi i mojego magicznego telefonu nie zaglądałam na blogi :-) W końcu podłaczyliśmy się do normalnego stacjonarnego internetu i mogę dokładnie wszystko oglądać :-) a Wy przez ten czas nie siedziałyście bezczynnie w fotelach :-)
            Ja jeszcze układam rzeczy po swojemu teraz - na początku było namiętne wyciąganie z kartonów wszystkiego co tam włożyłam jakaś kompletna bzdura :-)umęczona jestem tą przeprowadzką do granic możliwości dość mam dźwięku taśmy pakującej i foli stretch jakiś koszmar tylko 4 lata po ślubie a my zgromadziliśmy już tyle rzeczy.
Ciągle czegoś szukam wydaje mi się, że gdzieś to widziałam idę szukam w miejscu w którym to było w Elblągu a to wcale tam nie leży i zaczynam szukanie od nowa - złośliwość rzeczy martwych czy co ???
            Remuś ciągle chodzi i mówi, że chce do swojego domku a ja nie wiem jak mam mu tłumaczyć, że to tu jest jego domek.
            Robótkowo coś zaczynam działać ale za każdym razem jak wezmę coś do rąk to przypomina mi się, że jeszcze tego nie zrobiłam czy tamtego odkładam i idę coś robić z domowych spraw.
Myślę, że jeszcze z dwa tygodnie i zacznę już żyć normalnie o ile się da w nowym miejscu bez znajomych a najgorsze że nie wiem gdzie tu jest jakaś fajna pasmanteria :-(( jakaś tam po drodze na osiedle była ale bida w niej okropna. U Danusi w Elblągu ten towar można byłoby zmieścić w jednej ladzie i to niewielkich rozmiarów.
No trudno jak nie znajdę nic ciekawego to będę na telefonie wisiała i robiła zakupy u Danusi.
           Pozdrawiam Was z Brodnicy - muszę nauczyć się tu żyć :-)